KRYSIA
Odnaleźć siebie…
Do Agnieszki trafiłam z internetu wpisałam w Google trening ems i wyskoczyła Ona – WOW – cała w promiennym uśmiechu i energią której mi wtedy tak bardzo brakowało (w pewnym momencie mojego życia jedzenie stało się dla mnie „lekiem na całe zło”, na wadze kilogramy wskakiwały w najlepsze aż osiągnęły zawrotną 3 cyfrowa liczbę)
Umówiłam się na pierwszy – uwaga! DARMOWY trening – super opcja, żeby zobaczyć z czym to się je i jak wygląda i przekonać się ze chce się właśnie tego.
30 minut pod okiem trenera, który zmotywuje, udzieli wskazówek, wyhaczy każdy niuans ustawionej źle stopy, kolana, braku ścisku w tyłku a to wszystko w genialnej atmosferze luzu, swobody, żartów i śmiechów.
Raz w tygodniu 30 minut – ruch który był wystarczający by zmotywować się do patrzenia na to co jem- żadnej diety i restrykcyjnych nakazów i zakazów. Z każdym treningiem odnajdywałam siebie, wracałam do swojej figury, wyrabiając przy tym formę życia (nigdy nie byłam tak sprawna i tak świadoma swojego ciała, mięśni i tego co one robią podczas ruchu). Powoli żegnałam wystający brzuch, duże uda, zamieniałam rozmiary ubrań, przyjmowałam co raz więcej i więcej komplementów.
Za chwilę minie rok od kiedy zjawiłam się w WOW BODY i na chwilę obecną nie wyobrażam sobie ze mogłabym zaprzestać tych co tygodniowych spotkań z ludźmi z WOW.
Jeśli dalej masz wątpliwości to spójrz tylko na te zdjęcia. One mówią same za siebie.
Jestem żywą reklama tego miejsca i każdemu będę polecać.
Przyjdź raz – zostaniesz na zawsze.
Agnieszko, Darku, Aniu, Madziu- DZIĘKUJĘ.
AGNIESZKA
Moje nowe życie z WOW zaczęło się od tego, ze nie mogłam już patrzeć na siebie w lustrze, czułam się ociężała, zmęczona i za wszelką cenę próbowałam coś z tym zrobić. A próbowałam przeróżnych rzeczy od zabiegów elektrostymulacji IR leżąc 🤦♀️ (dziewczyny to nie działa uwierzcie mi, no chyba że na cycki, stają się jędrniejsze), przez limfodrenaż i lipolaser do różnego rodzaju chemicznych „wspomagaczy spalania tluszczu”. Chyba mogłabym doktorat napisać jak bardzo to wszystko NIE DZIAŁA! Później była przygoda z aplikacją słynnej Anny L., ale nie miał kto przypilnować, czy ćwiczenia są wykonywane poprawnie. A poza tym ćwiczenie w domu w moim przypadku średnio się sprawdziło.
W sierpniu 2022 nastąpił w mojej głowie przełom i postanowiłam poszukać trenera personalnego, ponieważ wiedziałem, że sama sobie ze sobą nie poradzę, tzn teoretycznie wiedziałam, że ruch to lekarstwo na moje „schorzenie” ale kompletnie nie miałam pojęcia jak zacząć, jak ćwiczyć żeby zbliżyć się do mojego celu, który na tamten moment był za siódma rzeką i dziesiątą górą. W mojej głowie powstał nowy plan i zarazem obawa jak znaleźć kogoś kompetentnego, nie za miliony monet, kogoś kto będzie nadawał na przynajmniej podobnych falach i przede wszystkim kogoś kto sprawi, że się zmobilizuje do regularnych ćwiczeń. Przejrzałam chyba cały internet, naprawdę 🤣 przeczytałam miliony różnych opinii o różnych ludziach, aż pewnego dnia zupełnie niespodziewanie wpadła mi w oko reklama studia WOW zapraszającego na konsultacje i próbny trening. Nie wierzyłam w przypadki, więc w tamtym momencie moja intuicja mi podpowiedziała umów się co ci szkodzi. I tak zrobiłam. To był najlepszy krok jaki moglam wykonać. Pierwsze spotkanie z Agunią miałam 17.08.2022 i zaiskrzylo, więc po tym spotkaniu wiedziałam już, że to jest to miejsce, ci ludzie i zaczęłam regularnie ćwiczyć na zmianę trening personalny i trening EMS. Pomyślicie sobie, że było łatwo bo znalazłam w końcu odpowiedni sposób? Wcale nie, do października nie zrzuciłam ani GRAMA z mojego, wtedy jeszcze, cielska. Aga podpowiedziała mi, żeby zrobić badania, podejrzewała, że mogę mieć problemy z cukrem jego wchłanianiem i przetwarzaniem przez mój organizm. Nie myliła się, zdiagnozowano u mnie cukrzycę. Pierwsze około dwa tygodnie nie potrafiłam się do tej myśli przyzwyczaić, ale trzeba było stawić temu czoło. I tak zaczęłam się powoli uczyć tej przypadłości, bo nie chcę nazywać cukrzycy chorobą. Zaczęłam brać leki ale przede wszystkim bardziej niż do tej pory zwracałam uwagę co i kiedy zjadam. I zaczęły pojawiać się efekty naszej wspólnej ciężkiej pracy. Obwody zaczęły się kurczyć 😊, tkankę tłuszczową zamieniam na mięśniową. Waga jakoś specjalnie nie spada, ale czuję się lżejsza, mniej napuchnieta. A co najważniejsze zaczynam wchodzić w moje stare ciuchy 😁 chętniej patrzę w lustro i lubię moje ciałko, a mój partner jak zauważył, że takie efekty widać u mnie sam postanowił zapisać się na treningi EMS. I teraz oboje na pewno będziemy WOW 🥰Agusia dziękuję, że los mi Cię postawił na mojej drodze. Bez Ciebie nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem 😘😘😘😘😘”
❤️❤️
Każda droga do zdrowia i sylwetki jest inna ale to jest Twoja droga i doceń się za nią ❤️
WERONIKA
Kochani przedstawiamy Wam Weronikę ❤❤
Cudowną, pełną energii dziewczynę która postanowiła zawalczyć o siebie🥰 Zaczęła od prawidłowej diety a po dołączeniu treningów mamy efekt WOW!!!
⚡⚡⚡-11KG w 3,5 miesiąca ⚡⚡⚡
A to wszystko przy treningu EMS
1x w tygodniu +1x w tyg trening w mini grupie 🥰
Zresztą poczytajcie co sama Weronika pisze:
„Do studia wow body trafiłam, szukając treningów EMS w okolicy mojego miasta. Wtedy w wyszukiwarce pojawiło mi się pare pozycji, ale jakoś przeniosło mnie na Facebooka gdzie wyskoczyło właśnie w/w studio. Spodobała mi się przejrzysta strona internetowa, system opłat ratalnych i fakt jak jest wytłumaczony system treningów EMS. Byłam w stanie dowiedzieć się co zyskam uczęszczając na nie i jak często powinnam ćwiczyć. Postanowiłam zadzwonić do studia dopytać o najpotrzebniejsze rzeczy, które gdzieś w głowie w między czasie mi się uroiły, dostałam odpowiedz, zapisałam się na bezpłatny trening EMS i tak do tej pory się zatraciłam 🙂
Moją obawą co do treningów nie tylko EMS, a także ćwiczeń w grupie był fakt, ze wstydziłam się ćwiczyć przed druga osoba, a jednak trening EMS to trening face to face. Natomiast co do grup bałam się odrzucenia i wytykania i tego, że ktoś cały czas będzie na mnie patrzał z grupy jak i czy dobrze wykonuje ćwiczenia. Na szczęście moje obawy szybko minęły 🙂
Moim celem było zrzucenie zbędnych kilogramów, poprawa kondycji oraz poprawa wyglądu mojej sylwetki.
W następstwie uzyskałam na ten moment najlepsza kondycję jaka do tej pory miałam, ciało bez celulitu, spooooro kg w dół i bardzo dobre samopoczucie 🤗
Gdy rozmawiam z innymi osobami to serdecznie polecam im te ćwiczenia ze względu na to, ze trwają 20min i dają naprawdę duże efekty. Szczerze? Nie wierzyłam w to 😉 Ale ciesze się, że wyszłam z błędu! 😍
W moim życiu zmieniło sie dużo. Przede wszystkim nie mecze sie tak szybko jak kiedyś, poprawiła się moja kondycja o 200%. Rozmiar ubrań zmienił mi sie z 46/48 na 38/40 😍😍 Dla mnie szczerze mówiąc to mont everest i jestem z siebie przeogromnie dumna!
Hmm Aga! Pati! Przecież do dwa chodzące wulkany energii, dla mnie na początku gdzie mało w siebie wierzyłam to był ogromny kop w d**e. Dziękuje im za to serdecznie! Czasami trzeba usłyszeć „Rusz dupke”, „Widzę cię dawaj!” Itp. Jest to ogromnie ważne, szczególnie dla osoby początkującej, która zaczyna i chce w to brnąc na 100%!!
Dziękuje Wam bardzo ❤️”